Między Budapesztem a Kijowem stworzono atmosferę zaufania – powiedział szef władz ukraińskiego Zakarpacia Wiktor Mykyta w wywiadzie dla węgierskiego portalu HVG, komentując wtorkową wizytę premiera Węgier Viktora Orbana w stolicy Ukrainy.
– Stworzenie atmosfery zaufania pomiędzy stronami oznacza, że wszyscy dotrzymują słowa i możemy iść naprzód bez podpisywania formalnych dokumentów i umów – ocenił Mykyta.
We wtorek, dzień po przejęciu przez Węgry prezydencji w Radzie UE, Orban udał się do Kijowa. Była to pierwsza podróż wysokiego rangą węgierskiego polityka do ukraińskiej stolicy od początku pełnowymiarowej agresji Rosji w lutym 2022 roku.
– Spotkanie odbyło się po ponad sześciu miesiącach przygotowań i bardzo ważne jest, że obie strony używają teraz pozytywnej retoryki – powiedział Mykyta. – W ciągu pół roku przeszliśmy długą drogę, ale wciąż jest wiele do zrobienia – dodał gubernator Zakarpacia, gdzie mieszka ok. 100-tysięczna mniejszość węgierska.
Według jego słów kwestia tej społeczności stoi wobec zagrożeń „ze względu na zainteresowanie Rosji psuciem stosunków międzyetnicznych”. Jak podkreślił gubernator, za prezydentury Zełenskiego doszło do zwrotu w kwestii przepisów prawnych dotyczących mniejszości narodowych, a wspólne grupy robocze mają wypracować dalsze postępy do końca roku.
Węgry chcą podpisać z Ukrainą szerokie porozumienie o współpracy i uważają, że zawieszenie broni przez Ukrainę w wojnie z Rosją mogłoby przyspieszyć negocjacje pokojowe – oświadczył we wtorek Orban.
W ocenie Mykyty prędzej czy później Orban poprze plan pokojowy przedstawiony przez Zełenskiego. W jego przekonaniu w interesie Węgier leży też, aby Ukraina przystąpiła do Unii Europejskiej.
jb/ belsat.eu wg PAP