Na stronie białoruskiego przywódcy pojawiła się lista utalentowanych uczniów, studentów i ich nauczycieli, którym przysługują jednorazowe wypłaty lub wyższe stypendia. Wśród tych osób znaleziono pełnego imiennika najmłodszego syna Łukaszenki, któremu przysługuje od teraz zwiększone stypendium podpisane przez jego ojca.
– Ustanowić stypendia Prezydenta Republiki Białoruś na drugi semestr roku akademickiego 2022/2023 w wysokości 186,97 rubli (ok. 270 PLN – red.) miesięcznie dla studentów, kadetów, […] – napisano w jednym z rozdziałów dokumentu opublikowanego na stronie internetowej Łukaszenki, w którym wymieniono studenta pierwszego roku Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego (BDU) w Mińsku – Mikałaja Alaksandrawicza Łukaszenkę.
Wiek i miejsce nauki tego Mikołaja pokrywają się ze znanymi faktami dotyczącymi najmłodszego syna Łukaszenki, który ukończył pierwszy rok studiów na Wydziale Nauk Biologicznych BDU.
Kola Łukaszenka raczej nie zdecyduje się na rezygnację ze stypendium przyznanego przez ojca. Coś takiego wymagałoby nie lada odwagi. W środę 22-letnia śpiewaczka Patrycyja Swicina, która odmówiła przyjęcia nagrody Łukaszenki dla utalentowanej młodzieży, została skazana na 2,5 roku ograniczenia wolności za udział w protestach po sfałszowanych wyborach prezydenckich.
Urodzony 31 sierpnia 2004 roku Kola Łukaszenka jest nieślubnym synem białoruskiego dyktatora, którego matką jest jego była lekarka Iryna Abielska. O jego istnieniu media dowiedziały się, gdy chłopiec miał niecałe cztery lata. Od tego czasu towarzyszy on ojcu w wyjazdach krajowych i międzynarodowych, poniekąd zastępując pierwszą damę – żona Alaksandra Łukaszenki – Halina – nigdy nie przeprowadziła się za mężem do Mińska i pozostała w rodzinnym Szkłowie.
Kola i Alaksandr Łukaszenkowie byli też nierozłączni podczas protestów powyborczych w 2020 roku. Kamery białoruskiej propagandy zarejestrowały, jak uzbrojony w subkarabinek Kałasznikowa 15-letni uczeń odleciał prezydenckim śmigłowcem wraz z ojcem z Pałacu Niepodległości, pod który podeszli pokojowi demonstranci – by później tryumfalnie nań wrócić.
Mikałaj Łukaszenka nadal towarzyszy ojcu w jego podróżach. Ostatni raz miało to miejsce w dniach 22-25 lipca tego roku, kiedy Łukaszenka spotkał się z Władimirem Putinem w Petersburgu, a potem razem udali się do prawosławnego klasztoru na wyspie Wałaam. Tam syn dyktatora nagrał telefonem wideo: sfilmował przywódców Rosji i Białorusi podczas ich wycieczki po wyspie.
pj/belsat.eu wg Nasza Niwa