Strażacy wydobyli z gruzów ciało trzeciej ofiary piątkowego ostrzału Dniepru
Dziś w nocy ratownicy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy odnaleźli drugą z kobiet poszukiwanych od piątku pod gruzami zbombardowanego przez Rosjan bloku.
– Oznacza to, że w następstwie uderzenia rakietowego zginęły 3 osoby, rannych zostało 12 osób, w tym 1 dziecko. Pododdziały DSNS uratowały 2 osoby – podała dziś rano służba ratownicza.
W piątek wieczorem rosyjskie wojska wykonały atak rakietowy na miasto Dniepr na wschodzie Ukrainy. Bezpośrednio po ostrzale ratownicy znaleźli pod gruzami bloku mieszkalnego zwłoki mężczyzny; dwie kobiety uznano wtedy za zaginione i rozpoczęto trwającą do dziś akcję poszukiwawczo-ratowniczą.
– W Dnieprze eksperci medycyny sądowej pobrali od krewnych zaginionych materiały do badań DNA. Do tej pory policja znalazła fragmenty ciała mężczyzny i jego tożsamość jest ustalana. Dwie kobiety uznano za zaginione – napisano w piątek w komunikacie.
Dniepr został ponownie ostrzelany wczoraj rano. Co najmniej 5 osób zginęło, a 34 zostało rannych, w tym 14-letnia dziewczynka. Po upadku rosyjskich pocisków wybuchło kilka pożarów.
Charków znów pod bombami
Na leżący 30 kilometrów od rosyjskiej granicy Charków (przed wojną prawie 2 miliony mieszkańców) wczoraj około 16 ponownie spadły bomby lotnicze. Zniszczone i uszkodzone zostały domy mieszkalne w dzielnicy Kijowski Rajon.
Spod zawałów jednego z nich strażacy wydobyli 8-letniego chłopca, który ranny trafił do szpitala. Przez okno częściowo zawalonego domu ewakuowana została także starsza kobieta, która została uwięziona we własnym mieszkaniu.
Wideo: akcja ratownicza w Charkowie
W innym punkcie miasta rosyjska bomba lotnicza spowodowała pożar suchej trawy na powierzchni 1 hektara.
Łącznie we wczorajszym nalocie na Charków ucierpiało 8 osób, w tym 1 dziecko. Poszkodowanym pomocy udzielali także psycholodzy DSNS.
W akcjach ratowniczo-gaśniczych uczestniczyło 53 strażaków i 8 pojazdów DSNS, a także policjanci i ratownicy medyczni. Ze względu na zagrożenie powtórnym rosyjskim ostrzałem, służby pracowały w kamizelkach kuloodpornych i wojskowych hełmach.
pj/belsat.eu
