Sąd w Mińsku uznał za „materiał ekstremistyczny” wpis na kanale Biełsatu na portalu społecznościowym Telegram, chociaż wcześniej „ekstremistyczny” status został przyznany przez reżim zarówno samemu kanałowi jak i całemu Biełsatowi uznanemu za „organizację ekstremistyczną”.
Niezależne Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna zwróciło na to uwagę analizując najnowszy, zaktualizowany spis „materiałów ekstremistycznych” opublikowany na stronie łukaszenkowskiego ministerstwa informacji.
Z podanych danych wynika, że 27 maja sąd w Mińsku uznał za „ekstremistyczny” wpis na naszym kanale na Telegramie dotyczący atmosfery w słynącym z popierania Łukaszenki i wojny monastyrze św. Elżbiety.
– Totalna solidarność z Rosją. Rozpowszechnianie propagady, zbieranie pieniędzy na wojnę, listy do rosyjskich żołnierzy, wyplatanie sieci maskujących itd. Monastyr od dawna znany jest od swojego poparcia dla agresji rosyjskiej – napisano.
Działalność monastyru opisywaliśmy wielokrotnie. Jego przedstawicielki pojawiały się też w Polsce.
Już w lipcu 2021 roku sąd w Homlu uznał za „ekstremistyczne” wszystkie projekty Biełsatu – stronę internetową czy profile na portalach społecznościowych. Natomiast w listopadzie 2021 roku ministerstwo spraw wewnętrznych Łukaszenki uznało cały Biełsat za „organizację ekstremistyczną”. Później na listę tzw. ekstremistów dopisywane były kolejne projekty Biełsatu oraz ludzie, którym reżim zarzucił powiązania z Biełsatem.
Sciapan Kubik, MaH/belsat.eu