Rosjanie „segregują” ukraińskie dzieci, by rusyfikować te zdrowsze


Rosyjscy okupanci, którzy nielegalnie deportują z Ukrainy osoby niepełnoletnie, zachowują się niczym faszyści; najeźdźcy przeprowadzają segregację dzieci ze względu na stan zdrowia, a następnie wywożą te zdrowie i wyróżniające się w nauce — zaalarmowała Wera Jastrebowa, szefowa ukraińskiej organizacji pozarządowej Wschodnia Grupa Obrońców Praw Człowieka.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni na terenach Ukrainy okupowanych przez Rosję najeźdźcy zintensyfikowali „filtrację” dzieci w szkołach i przedszkolach. Pierwszym etapem segregacji są obowiązkowe badania lekarskie osób niepełnoletnich. Następnie dane na temat stanu zdrowia dzieci są wykorzystywane w celu deportacji młodych Ukraińców. Najeźdźcy celowo wybierają osoby, które uważają za „szczególnie przydatne” w kontekście przyszłej rusyfikacji – poinformowała Wera Jastrebowa, cytowana przez agencję UNIAN.

Obrończyni praw człowieka przekazała, że dzieci cierpiące na różne schorzenia są pozostawiane na okupowanych terenach Ukrainy, natomiast te zdrowe trafiają do Rosji. Jeśli osoba przeznaczona do deportacji ukończyła 14 lat, otrzymuje też rosyjski paszport.

Wiadomości
Ukraińska rzeczniczka praw dziecka: Rosja wywiozła ponad 16 tys. dzieci i robi im pranie mózgu
2023.03.17 09:09

– W ten sposób Rosja próbuje pozbawić Ukrainę Ukraińców, zmuszając ich do przyjmowania rosyjskiego obywatelstwa. Odnotowuje się przypadki, gdy rodzice odmawiają zmiany dokumentów swoich dzieci, ale potem (takie osoby) są wzywane na przesłuchania. Np. mieszkanka Sołedaru (w Donbasie, blisko Bachmutu) omal nie została zamęczona ciągłymi przesłuchaniami. Grożono jej też odebraniem dziecka – relacjonowała Jastrebowa.

Władze Ukrainy wyjaśniały, że nie mają możliwości weryfikacji liczby deportowanych dzieci podawanej przez Rosjan (nieoficjalnie mówi się nawet o setkach tysięcy). Dane ogłaszane przez stronę ukraińską na stronie childrenofwar.gov.ua dotyczą zweryfikowanych i potwierdzonych przez nią przypadków, jednak – jak zaznaczają Ukraińcy – nie są pełne.

Obecnie rządowa strona Children of War informuje o 19 392 przypadkach deportacji i sprowadzeniu do kraju 365 dzieci. Według tych danych w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 482 dzieci, a 979 zostało rannych. 401 dzieci policja uznaje za zaginione.

Wiadomości
Pieskow: Putin „nie bierze do serca” decyzji Trybunału w Hadze
2023.03.20 12:15

17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.

Wschodnia Grupa Obrońców Praw Człowieka to ukraińska organizacja pozarządowa założona w 2014 roku przez adwokata Pawło Łysianskiego. Grupa powstała podczas poprzedniej wojny w Donbasie na wschodzie kraju. Jej głównym zadaniem jest udzielanie pomocy prawnej i edukacyjnej w obwodach donieckim i ługańskim, ochrona praw uchodźców, a także m.in. wspieranie działań na rzecz ewakuacji cywilów ze stref konfliktów.

Jak czytamy w artykule II Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa, czyn ten musi być  „dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych, jako takich”. Artykuł ten wymienia m.in. „przymusowe przekazywanie dzieci członków grupy do innej grupy”. Tę samą definicję powtarza Artykuł 6 Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego.

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności