Celem Światowego Szczytu Pokoju dotyczącego Ukrainy, który odbędzie się w Szwajcarii, jest wytyczenie drogi do zaangażowania Rosji w przyszłe rozmowy po wcześniejszym zawarciu porozumienia w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego, żywnościowego i powrotu uprowadzonych ukraińskich dzieci – podała agencja Bloomberg.
W projekcie deklaracji końcowej – jak przekazała wczoraj agencja – napisano, że uzyskany konsensus ma stanowić „środek budowy zaufania” w kontekście przyszłych kontaktów z rosyjskimi urzędnikami.
W dokumencie zagrożenie nuklearne uznawane jest za „niedopuszczalne”, wzywa się też do powrotu okupowanej obecnie przez wojska rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pod kontrolę władz Ukrainy. Projekt zawiera apel o zapewnienie swobodnej żeglugi na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim (dziś de facto będącym morzem wewnętrznym Rosji), dzięki czemu ukraińskie produkty rolne mogłyby być transportowana do odbiorców, oraz wezwanie do powrotu na Ukrainę deportowanych i bezprawnie przesiedlonych ukraińskich dzieci i ludności cywilnej.
Bloomberg zauważa, że choć przedstawiciele Rosji nie zostali zaproszeni do udziału w konferencji, która ma odbyć się 15-16 czerwca w kurorcie Bürgenstock koło Lucerny, to projekt deklaracji stwierdza, że zakończenie wojny musi obejmować wszystkie strony.
Dlatego – brzmi projekt dokumentu – „zgodziliśmy się na podjęcie konkretnych kroków, które mogą posłużyć jako środki budowy zaufania w wyżej wymienionych obszarach, przy dalszym zaangażowaniu przedstawicieli Federacji Rosyjskiej”.
Agencja podkreśla, że w trakcie szczytu deklaracja może ulec modyfikacjom.
W wielu kwestiach wymienionych w projekcie deklaracji, jak zauważa w swej analizie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW), Rosja prezentuje otwartą wrogość wobec Ukrainy. Moskwa często groziła zarówno Kijowowi jak i zachodnim stolicom bronią nuklearną i stosowała tę retorykę jako narzędzie do wpływania na procesy decyzyjne.
Rosyjscy urzędnicy – podkreśla ISW – wielokrotnie próbowali wykorzystać fizyczną kontrolę nad Zaporoską Elektrownią Jądrową, aby zmusić organizacje międzynarodowe do legitymizacji zarówno okupacji tej siłowni, jak i w ogóle rosyjskiej okupacji części terytorium Ukrainy.
W ubiegłym roku Rosja – przypomnieli analitycy ISW – wycofała się z Inicjatywy Zbożowej Morza Czarnego, która ułatwiała ograniczony eksport produktów rolnych z ukraińskich portów i od tego czasu systematycznie atakuje ukraińską infrastrukturę morską oraz rolniczą, by ograniczyć Kijowowi możliwości eksportu.
Również w kwestii zwrotu uprowadzonych ukraińskich dzieci strona rosyjska wykazała niewielką skłonność do współpracy, zaś Kreml w dalszym ciągu deportuje ukraińskie dzieci i cywilów z okupowanych terenów Ukrainy. Nic nie wskazuje ani to, by Rosja miała zamiar przerwać ten proceder ani też była skłonna odesłać bezprawnie przesiedlonych Ukraińców.
– Moskwa udaje zainteresowanie znaczącymi negocjacjami z Kijowem, próbując nakłonić Zachód do ustępstw w sprawie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy – podkreślono w analizie ISW.
lp/ belsat.eu wg PAP